Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeHAHAHA... jeszcze brakuje tu wstawki że to przez sędziów wirażowych zawodnicy się przewracali... pozdro i brawo za fantację ;) łatwo się komentuje jeśli samemu nie trzeba biegać pośród rozpędzonych motocykli w dodatku pędzących podczas ulewy...
OdpowiedzTo po co podejmować się pracy wirażowego skoro strach biegać pośród rozpędzonych motocykli?!
OdpowiedzNikt tu nie mówi o strachu tylko o zwykłej rozwadze, skoro Twoim zdaniem ktoś kto da się przejechać przez pędzący motocykl lub samochód jest odważny to raczej nie polecam Ci pracy sędziego wirażowego bo nie wiem czy przeżył byś chociaż jedne zawody... pozdro
Odpowiedzna całym świecie motocykle są sprzątane z toru. w Poznaniu też zawsze były tylko tym razem jakiś nowy pomysł na okaleczenie innych zawodników
OdpowiedzHehe zawsze wina leży po stronie sędziego wirażowego!!!! Większość sędziów to pasjonaci i przychodzą z myślą o wyścigach. Najpierw niech zawodnicy naucza się respektować flagi, a później niech komentują ze motocykl stoi na poboczu zasłonięty, nie styropianem a pufa z gąbki. Wszystko fajnie pięknie, ale ja nie mam zamiaru być kaleką do końca życia, bo zawodnik nie widział żółtej flagi, a przy wyprzedzaniu wyleciał z toru i uderzył w sędziego.
Odpowiedz